Dzisiaj przed Państwem tradycyjny polski obiad. który co niedzielę gości na stołach wszystkich rodaków. Zamiast tłuc biedną świnkę lepiej ułatwić sobie życie i przygotować dużo prostszego i tańszego schabowego sojowego. Pojawił się już w kilku wegańskich bistrach w Polsce, w których robi furorę zarówno wśród wegan jak i mięsożerców. Nie każdy ma możliwość spróbowania schaboszczaka w restauracji (najlepszego w Polsce znajdziecie w House of Seitan), dlatego postanowiłam przygotować domową wersję i opracować przepis, uprzednio przetestowawszy go na mięsożernych członkach rodziny. Testy wypadły pomyślnie. Jest mięsisty, wilgotny w środku, aromatyczny, z chrupiącą panierką, po prostu idealny. Do takiego kotlecika świetnie sprawdzi się mizeria z śmietanką sojową (przepis tutaj), buraczki, kalafior z bułką tartą i oczywiście młode ziemniaczki w mundurkach, a poza sezonem pure. Bardzo polecam przygotowanie takiego obiadu, aby przywrócić wspomnienia rodzinnych obiadów lub zaskoczyć rodzinę, że wegańskie jedzenie może być pyszne i równie atrakcyjne jak tradycyjne!
Bardzo polecam!Składniki na 3 steki sojowe:
Bulion:
1 liść laurowy
4 łyżki sosu sojowego
1 łyżka syropu klonowego
2 ziela angielskie
pieprz
Panierka mokra:
2 łyżki mąki z ciecierzycy
1/2 szklanki mleka sojowego
sól czarna
pieprz
Dodatkowo:
3 steki sojowe (np. takie)
bułka tarta/pokruszone paluszki lub precelki (płatki kukurydziane w wersji bezglutenowej)
mąka pszenna (lub ziemniaczana)
Przygotowanie:
- Kotlety sojowe polać sosem sojowym i odstawić aż wchłoną cały płyn.
- Następnie włożyć do garnka z wodą i pozostałymi składnikami i gotować na małym ogniu przez około 10-15 minut.
- Po tym czasie wyjąć kotlety z zalewy, odsączyć na papierowym ręczniku.
- W trzech głębokich talerzach umieścić kolejno: mąkę, roztrzepaną trzepaczką panierkę mokrą, a w ostatnim talerzu umieścić dowolną panierkę wierzchnią.
- Odłożyć na talerzu tak przygotowane kotlety.
- W międzyczasie rozgrzać na patelni 0,5 cm warstwę oleju i gdy olej będzie dobrze rozgrzany umieścić na niej kotlety i smażyć na złoty kolor z obu stron.
- Gotowe kotlety odsączyć z nadmiaru tłuszczu na papierowym ręczniku.
- Kotlety są dosyć duże, więc jeśli mają być smażone po kolei, a podane jednocześnie można wstawić je do rozgrzanego piekarnika na około 3-4 minuty. Będą wtedy również chrupiące.
- Gotowe kotlety podawać z mizerią z śmietanką sojową i młodymi ziemniakami w mundurkach lub dowolnymi ulubionymi dodatkami.
- Można spożywać również na zimno lub odgrzać w piekarniku na następny dzień.
Smacznego!
what do you think?